To, co dobre szybko się kończy, więc musiałam wrócić do starego planu dnia i zajęć szkolnych. Rano dostałam sms od Amandy, że nowe wideo pojawi się o 7.50 na oficjalnym kanale the WANTED. Pomyślałam sobie 'ok, oblukam je jak będę szła do szkoły' i zaczęłam się zbierać. Gdy zeszłam na śniadanie, mamy już nie było. Jak zwykle pracuje od świtu do nocy.
Wychodząc z domu, założyłam słuchawki na uszy i na http://www.youtube.com/ znalazłam teledysk. Nie powiem, byłam zaskoczona. Nie wyszłam tak odpychająco jak w rzeczywistości. Podczas nagrywania, nie mogłam pojąć wizji reżysera, ale teraz widzę, co i jak i nawet mnie się podoba. Ten motyw wampira wyszedł całkiem nieźle.
-Siema! Nie uwierzysz co się rano stało-Carie położyła dłoń na moim ramieniu, gdy stałam przy szkolnej szafce.
-Hmm?-mruknęłam, zdejmując słuchawki.
-Oglądałam TV i widziałam kobietę podobną do ciebie-wyznała koleżanka z klasy.
-Serio?-zdziwiłam się.
-Noo, tylko była umalowana i miała świetnie zrobione włosy-uśmiechnęła się. Dzięki wielkie, czyli ja mam źle ułożone włosy?
-A gdzie ją widziałaś?-zapytałam.
-W jakimś klipie. Chyba Chasing the sun.
-O-bąknęłam zaskoczona-Obejrzę je w domu i się przyjrzę.
-Idiotko! Przecież to była Margo!-obok mnie zjawiła się Lola-Wszędzie poznam ten krzywy ryj.
-Dzięki-mruknęłam.
-Oj wiesz, że żartuję-otoczyła mnie ramieniem.
-Jasne-odpowiedziałam. Co jej się stało? Przecież po tamtej kłótni nie odzywała się do mnie. Fakt, nie chodziłam do szkoły, ale mimo wszystko nie gadałyśmy, a teraz nagle jest miła.
-A tak w ogóle to fajnie wyszłaś-dodała. Po chwili zadzwonił dzwonek i poszłyśmy za biologię. Lekcje minęły w miarę szybko, ale ludzie się na mnie gapili tak, jakbym im ciastko obiecała.
-Idziemy na kawę?-zaproponowała Lola.
-Jasne, tylko wykonam jeden telefon-wyciągnęłam komórkę i wcisnęłam dwa razy zieloną słuchawkę. Dla pewności zerknęłam jeszcze na ekran, aby sprawdzić, czy dobry numer wybrałam. Po trzech sygnałach włączyła się automatyczna sekretarka. Czy Max mnie unika? Nieee, po prostu nie ma czasu. Tak! Unika mnie! Bo gdyby miał wolną chwilę oddzwoniłby, albo chociaż napisał głupiego sms, a on nic. Zero. Nul-Kurwa-mruknęłam.
-Wszystko w porządku?
-Taa, tylko mam problem z połączeniem-wyjaśniłam i weszłyśmy do kawiarni.
-Margo, zanim się obejrzysz, staniesz się sławna-Lola przerwała niezręczną ciszę.
-To tylko głupie wideo.
-Teraz tak mówisz. Wchodziłaś na twittera? Napewno przybyło ci z 200 followersów.
-Nie byłabym tego taka pewna. Niby skąd ludzie mają wiedzieć, że to ja jestem dziewczyną z klipu?
-Czy ty wiesz, co to internet? Tam jest teraz wszystko-tłumaczyła, a ja nic nie mówiąc kończyłam swoją kawę.
Gdy wróciłam do domu, odpaliłam laptopa i weszłam na twittera. Fakt, mam więcej followersów. Możliwe, że to tylko przypadek. No nic, teraz w życiu nie dowiem się jaka była prawda, co do tego. Odwiedziłam konto The WANTED i zauważyłam ostatnio dodany tweet: `NOWY KLIP DO CTS!! :) DZIEWCZYNY, BEZ WAS BY SIĘ TO NIE UDAŁO, DZIĘKI :D` i link. Kliknęłam retweet. W wyszukiwarce wpisałam `Max George` i od razu pokazało się jego oficjalne konto. Kilka minut temu napisał: `to był najlepszy tydzień w moim życiu!`. Wiele fanek w odpowiedzi pytało dlaczego i takie tam. Zobaczyłam, że mam interakcję.
-The WANTED zaczęli mnie obserwować-mruknęłam-Super..-Chwilę po tym Nathan do mnie napisał.
@NathanTheWanted: Magi, to ty? :) x @MargaretBennet
@MargaretBennet: @NathanTheWanted jasne, a kogo się spodziewałeś?..
@NathanTheWanted: Taaak, to na pewno MOJA Magi ;P @MargaretBennet , podoba ci się teledysk?
@MargaretBennet: Jest całkiem niezły :) ale nie zapomnę tamtej akcji, gdy tańczyłeś ;D @NathanTheWanted
@NathanTheWanted: @MargaretBennet za którym razem? ;)
@JayTheWanted: @NathanTheWanted to ile ich było?! ;o a tak wgl to hej @MargaretBennet
Pisaliśmy o pierdołach, ale przynajmniej fajnie spędziłam jedną z godzin mojego życia. Jak się okazało zdobyłam 6/6 followers :D. Tak, jest się z czego cieszyć. Jay wyznał, że są w USA i że niedługo wrócą do Londynu to wybierzemy się razem na pizzę. 'Tylko nie tak jak ostatnio. Tym razem będzie lepiej' napisał. Zgodziłam się. Lubiłam Jaya, tak jak resztę zespołu. Tylko Max.. On nie dawał mi spokoju. Jeszcze się nie odezwał. Kurde, muszę wziąć się w garść! Przecież nie mogę cały czas zaprzątać sobie głowy tym, tym, tym.. DEBILEM! Bo najpierw mówi, że mnie kocha, a po chwili leci do Stanów Zjednoczonych, nic nie mówiąc.
*Kilka dni później
Wreszcie wymarzony weekend! XD Dopiero teraz zaczęłam go doceniać.
Z chłopakami z zespołu nie rozmawiałam.. Nie wiem kiedy wrócą, ale chyba zaczynają powoli zbierać tyłki z USA, bo Siva na tt napisał, że niedługo będą w domu. Spojrzałam na kalendarz.
-O nie-skrzywiłam się-Okres mi się spóźnia!
_____________________________________
także ten..
do następnego ;)
hahahaha. ;)
OdpowiedzUsuńCudowny blog :P
i ta ich rozmowa na tt ;P
jestem tu pierwszy raz ale chyba zdecyduję się zostać na stałe. Masz super lekki styl pisania. ;)
Plus zaskakująca końcówka 'okres mi się spóźnia' ;O
będzie małe bejbi born? ;D
już nie mogę doczekać się następnego rozdziału! ;)
zapraszam również do mnie. Jest to mega świeży blog *jakieś 15 minut temu go stworzyłam*.
Liczę, że wpadniesz ;)
http://godforgivemeforallmysins.blogspot.com/
Łooo, wiedziałam, że ta ich wspólna "noc" będzie miała konsekwencje .. No coż, jestem ciekawa co tam u Maxa. Jak on to wszystko postrzega.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
Zapraszam do mnie :
http://canyouhearme-thewanted.blogspot.com
O kurwa! :o
OdpowiedzUsuńtylko nie mów że jest w ciąży...
O jprdl..
No to Maxsiu bd tatusiem ^^
znając ciebie zakręcisz tak akcją że w sumie w końcu nie wiadomo co będzie :)
next!!!!!! SZYBKO!!!!!
Booooskie <3
OdpowiedzUsuńJezu ciąża ^^
MAXIU BĘDZIE TATUSIEM :D
no to się chłopak zdziwi :P
Ty masz głowe do takich rzeczy :*
pisz szybko kolejny i to migusiem :3
Ło kutwa robi się coraz ciekawiej :D
OdpowiedzUsuńZ czego baaardzo się ciesze ;p
Max w roli ojca ale to sweet :D haha
Do nn ;3