sobota, 4 stycznia 2014

"Mam czekać aż ktoś rzuci się na mnie na ulicy?"

-Nie musiałeś mnie odprowadzać-uśmiechnęłam się, po czym dałam chłopakowi całusa.
-Tak, wiem-objął mnie w tali, gdy staliśmy na werandzie przed moim domem-Chciałem cię odprowadzić.
-A co z dzikimi tłumami fanów? Na pewno wiedzą, że wróciliście-usiadłam na ławce. Max zrobił to samo.
-Jakoś mnie to nie interesuje-wzruszył ramionami, po czym nasze usta znowu się złączyły.
-Wejdziesz na chwilę?-zapytałam-Moja mama na pewno się ucieszy-próbowałam go zachęcić.
-Twoja mama to wiem, a ty?
-Też powinieneś to wiedzieć-lekko przymrużyłam oczy.
-Bardzo ciężko cię rozgryźć. Uwierz mi, to nie lada wyzwanie. Twojej reakcji nie da się od tak przewidzieć.
-Co chcesz przez to powiedzieć? Że jestem nieobliczalna?-zdenerwowałam się.
-Raczej wyjątkowa-pocałował mnie w czoło.
-Jasne..-mruknęłam.
-Naprawdę. I wiesz co, tylko twoja przyjaciółka mogła do nas tak napisać. Inni piszą, że nas kochają albo chcą z nami.. hmm-odchrząknął, robiąc się czerwony na twarzy.
-No cóż.. Macie duże branie-zaśmiałam się.
-Margo.. Wchodziłaś na twittera w ciągu dwóch tygodni?
-Dlaczego pytasz?-zaniepokoiłam się.
-Nie nic, tak tylko-patrzył w ziemię.
-Max, co jest?
-Tak myślałam, że to ty Margaret-mama otworzyła drzwi-O, witaj Max.
-Dzień dobry pani Bennet-uśmiechnął się.
-Nina, mów mi Nina. Już to przerabialiśmy-machnęła ręką-Chodźcie coś zjeść-nie było innego wyjścia, musieliśmy jej posłuchać.

*   *   *
-Dziękuję-powiedział Max, odsuwając talerz-Było pyszne.
-Cieszę się-uśmiechnęła się.
-Tym razem my posprzątamy-wzięłam talerz Niny. Wyglądała na lekko zdziwioną.
-No.. Dobrze. Będę u siebie-i poszła na górę.
-To ja pozmywam-zaoferował się Łysol.
-Nie wierzę! Możesz to jeszcze raz powiedzieć tyle, że do telefonu? Muszę to nagrać-zaśmiałam się.
-Co w tym takiego dziwnego?
-Wszystko-odpowiedziałam-Nie no, ja pozmywam-zgarnęłam wszystkie naczynia do zlewu.
-Oj nie Misiu. Już któryś raz jem u ciebie i nigdy nie pomogłem w sprzątaniu-wyjaśnił, zabierając mi płyn do mycia naczyń z rąk.
-Jak ci tak bardzo na tym zależy to możesz też wpaść w sobotę-usiadłam na blacie, patrząc jak chłopak zmywa-Nigdy nie lubiłam mycia podłóg-niestety, przemilczał to. Byłam ciekawa jego reakcji, ale gdy spojrzałam na jego twarz miała dziwny wyraz. Tak jakby się bardzo skupiał i próbował to ukryć. Wybuchłam śmiechem.
-Co?-zapytał, wycierając po zmywaniu dłonie.
-Miałeś minę jak kot srający do kuwety-sorry, musiałam to powiedzieć-Przynajmniej tak mi się wydaje.
-Dziękuję ci bardzo, ja też cię kocham-zapał mnie w tali i przerzucił przez ramię.
-Co robisz? Puść. Zaraz będę cała czerwona-marudziłam.
-Było mnie tak nie ranić-udawał, że szlocha.
-Ej, gdzie idziesz?
-A wiesz, myślałem, że się przejdziemy do sklepu-zażartował.
-Nie ma problemu-czułam, jak krew napływa mi do mózgu. W tym momencie uderzyłam głowa o poręcz-Auć-syknęłam.
-Przepraszam.
-Mógłbyś trochę uważać, będę miała guza.
-Jestem ostrożny tylko ty się wiercisz-odparł i po chwili położył mnie na moim łóżku-Bardzo boli?-dotknął mojego czoła.
-Tak-mruknęłam.
-Przepraszam-pocałował miejsce, gdzie zrobił się guz. Łysol już wyciągał do mnie wielkie łapska, żeby mnie objąć, ale zdążyłam wstać. Odpaliłam laptopa-Co robisz?-zdziwił się.
-Loguję się na twittera-odpowiedziałam, nie odwracając się w jego stronę.
-Nie rób tego-marudził-Nic to nie da-oparł brodę o moje ramię, a jego dłonie grzały mi biodra.
-Po prostu daj mi to zobaczyć.
-Dobrze-westchnął-wziął mnie za rękę tak, żebym wstała, a sam zajął moje miejsce-No chodź-uśmiechnął się. Oczywiście skorzystałam z zaproszenia i wygodnie usadowiłam się na kolanach chłopaka.
-Jesteś taki cieplutki-stwierdziłam, gdy się do mnie przytulił.
-Zapomniałaś dodać: kochany i przystojny-wyszeptał mi do ucha.
-Po co mam mówić to, co już wiesz-odparłam z uśmiechem, ale po chwili zrobiłam się blada.
-Margo. To kłamstwa. Przecież wiesz, że to nic nie znaczy-tłumaczył.
-Max-odwróciłam się twarzą do niego-To..
-Mogłem ci nic nie mówić-przerwał mi.
-Miałam żyć w nieświadomości?-zaczęłam krążyć po pokoju-I co? Mam czekać aż ktoś rzuci się na mnie na ulicy? Max! Jesteś niepoważny! Nie mogę tego bagatelizować!-krzyczałam.
-Posłuchaj, nie jesteśmy jedyni, którym się to przytrafiło-próbował mnie uspokoić.
-Przytrafiło? Uważasz, że już po wszystkim?
-Teraz wszystko ucichnie. Uwierz mi-objął mnie.
-Dlaczego wcześniej mi nie powiedziałeś?-zapytałam.
-Jak ty to sobie wyobrażasz? Dzwonię do ciebie z Las Vegas i mówię: Hej Kotek, ludzie ci grożą, uważaj na siebie. Tak?-teraz on się zdenerwował. Usiadłam z powrotem na krześle. Przejrzałam interakcje.
@..: @MaxTheWanted nie wiem co widzisz w @MargaretBennet. Ona jest okropna! Znam ją ze szkoły i wiem, co mówię!
@..: @MargaretBennet nie zasłużyłaś na Maxa! Jak cię znajdę to wydrapię ci oczy. Pilnuj się!
@..: Jestem chyba jedną z niewielu osób, które cieszą się szczęściem @MaxTheWanted i @MargaretBennet Duuużo miłości ♥
To była nieliczna część adresowanych do nas wiadomości.
-Boję się teraz cokolwiek napisać-powiedziałam do siebie-Może źle zrobiliśmy, mówiąc o nas?
-Co? Margo, czy ty się wahasz, co do nas? Tom i Kelsey też mieli takie problemy, a teraz wszyscy ich kochają. Ludzie muszą się przyzwyczaić do tego, że z kimś jest i że to jesteś ty.
-Ludzie muszą się przyzwyczaić do nas, czy my do ich nastawiania?
-Kochanie w internecie każdy jest nerwowy i pozwala sobie na wiele, ale w rzeczywistości jest inaczej. Nie bój się-mocno mnie przytulił. Wtedy rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi.
-Pójdę otworzyć, zaraz skończymy-poczułam ulgę. Chociaż przez chwilę nie muszę o TYM myśleć.
-Hej-powiedział chłopak, a raczej mężczyzna, gdy tylko otworzyłam drzwi. Uroczo się uśmiechał.
-Cześć. Coś się stało?-zapytałam. Pierwszy raz widzę gościa na oczy, a on się szczerzy jakby wygrał milion dolarów.
-Nie. To znaczy tak. Chyba jesteśmy nowymi sąsiadami. O ile tu mieszkasz-szybko dodał.
-Taak-uśmiechnęłam się-Coś potrzeba?
-Nie. Chciałem się tylko przywitać. Jestem Wren-jeszcze bardziej uroczo się uśmiechnął. Nawet nie wiedziałam, że aż tak się da.
-Magi-podaliśmy sobie dłonie-Wejdziesz?
-Nie, nie będę ci przeszkadzał. Z resztą mam masę pudeł do rozpakowania. No zobaczenia-pomachał na pożegnanie i poszedł do domu po drugiej stronie ulicy. Wydaje się być miły.
_______________________________________
Zostałam nominowana do ...(fanfary xd) LIEBSTER AWARD!!!!
W życiu bym się tego nie spodziewała, a zwłaszcza dlatego, że mam niewielu czytelników.

Nominację dostałam od Czekająca Nieświadoma za co baaardzo dziękuję Kochana ♥

Oto zasady:
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" (serio nie zasłużyłam). Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań, otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty typujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań (nie jestem aż tak twórcza, więc jak zadam 10 to będzie nieźle xd). Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował (pff i tak to zrobię hahaha).

A więc takie o to dostałam pytanka:
1. Ulubiony przedmiot szkolny?
◘ Geo jest spoko.
2. Ulubione hobby?
◘ Gra na gitarze ♥
3. Nie lubiana przez Was gwiazda?
◘ Ogólnie nie mam gwiazdy, którą hejtuję, no ale sorry.. za 1D nie przepadam.
4. Ulubiona książka?
◘ WSZYSTKIE AUTORSTWA STEPHENA KINGA *o*
5. Ile macie lat?
◘ Od jutra 19
6. Z jakiego jesteście województwa?
◘ Mazowsze się kłania.
7. Gdzie chciałbyś się przeprowadzić za granicę?
◘ London City hahaha
8. Co nie podoba Wam się u ciebie w charakterze i wyglądzie (3 cechy)
◘ Mam tylko dwie.. Wygląd i charakter.
9. Ulubiona piosenka?
◘ Teraz mam fazę na MIDNIGHT RED-Rockstar Lovers i The JANOSKIANS-Set This World On Fire
10. Jaką najbardziej lubicie porę roku?
◘ LAAATOOO
11. Czy wolałybyście VIP-owskie bilety na dowolny koncert, czy jeden dzień z wybraną gwiazdą?
◘ Dzień, tydzień, ewentualnie całe życie.


Przepraszam, ale nie czytam blogów.. Mogę wytypować tylko 3:
http://unfulfilledword.blogspot.com/
http://chasingthesuntw.blogspot.com/
http://i-want-change-my-life-for-better.blogspot.com/

A oto pytania dla was:
1. Oglądasz jakieś seriale? Jak tak to jakie?
2. Kiedy masz ferie?
3. Co cię zainspirowało do napisania bloga?
4. Masz przyjaciółkę, której możesz się ze wszystkiego zwierzyć?
5. Ulubiony rodzaj filmów?
6. Hobby?
7. Uprawiasz jakiś sport? (Iza zboczeńcu to nie to, co myślisz hahaha xd)
8. Jeśli czekolada to jaka?
9. Lubisz śpiewać?
10. Umiesz grać na jakimś instrumencie?